Wypowiedź Piotra, od której rozpoczyna się dzisiejszy fragment Ewangelii powinniśmy czytać w kontekście dopiero co zakończonego dialogu z bogatym człowiekiem. Rozczarowany zaproszeniem Jezusa do rezygnacji z bogactwa odchodzi zasmucony. Piotr wraz z towarzyszami jest świadkiem tej rozmowy, jest jednocześnie człowiekiem konkretu. Wie, że on sam i pozostali uczniowie idąc za Jezusem pozostawili praktycznie wszystko, co stanowiło ich dotychczasowe zaplecze życiowe, osobisty majątek i styl życia. W tym momencie Piotr pyta po prostu: „I co dalej”?”
Odpowiedź Jezusa potwierdza i docenia radykalną odpowiedź uczniów na Jego wezwanie: „Pójdź za mną!” Z drugiej strony staje się proroctwem dotyczącym przyszłego życia wierzących w Pana. Kto zdecyduje się poświęcić wiele dla Jezusa zostanie na pewno nagrodzony życiem wiecznym w Królestwie Bożym. Dobroć Pana dotyka jednak także bieżącego życia Jego uczniów. Jezus nie pozwoli się prześcignąć w hojności. Okazuje się, że opuszczenie wszystkiego ze względu na Jezusa już w doczesności staje się zasiewem przynoszącym stokrotny plon, niczym ziarno trafiające na najlepszy grunt z Jezusowej przypowieści o siewcy (Mk 4, 1-9) lub kilka chlebów złożonych w ręce Jezusa w scenach rozmnożenia chleba.
Jezusowa zapowiedź spełni się bardzo szybko w życiu uczniów. Wspólnota chrześcijan od samego początku stanowić będzie grupę mocno zintegrowaną, budującą relacje braterstwa mocniejsze często od naturalnych więzi rodzinnych. Domy braci w wierze będą miejscem gdzie można będzie doświadczyć gościnności i wsparcia. Warto dziś przeczytać ten fragment ewangelii Markowej w duchu dziękczynienia za Jezusową hojność. Nie zmniejszyła się ona mimo dwóch tysięcy lat historii Kościoła. Nadal żyją obok nas setki braci i sióstr wierzących w Chrystusa. Im bardziej koncentrujemy się na Jezusie tym szerzej widzimy wspólnotę, która nas otacza. Może trudno nam czasami jednak ujrzeć to w życiowym kontekście, w którym tak bardzo liczy się to, co „moje”, to co „prywatne” i „osobiste”.
ks. Adam Łuźniak
Source: czytanie