Przepisy Dekalogu i całego Prawa jakie Naród Wybrany otrzymał na Synaju wymagały adaptacji do zmieniających się przez stulecia warunków historycznych. Przepisy te, w miarę dodawania szczegółów, obrosły różnego rodzaju normami wykonawczymi przekazywanymi z pokolenia na pokolenie i stanowiącymi tradycje interpretacyjne – tzw. „tradycję starszych”.
Jezus w dzisiejszej Ewangelii nie odrzuca potrzeby szczegółowych przepisów porządkujących postępowanie w określonych przypadkach. Krytykuje jedynie te elementy tradycji, które posłużyły zagubieniu tego, co istotne – w tym wypadku troski o rodziców – na rzecz zamykania się w egoistycznej strefie komfortu. Symbolem tego zamknięcia stało się słowo „korban”. Rzeczy opisane tym słowem przeznaczone były na wyłączną służbę Bogu, nawet gdyby miały być wparciem dla rodziców. W praktyce bywało tak, że ani nie służyły rodzicom, ani Bogu. Zainteresowani zatrzymywali je dla siebie. Ustanowiony przez ludzi przepis zdegenerował i zaczął służyć ludzkiemu egoizmowi kosztem jednego z przykazań Bożych.
Możemy odczytać w tym miejscu przestrogę Jezusa skierowaną także do każdego pokolenia chrześcijan. Ciągle aktualna jest pokusa, by interpretować Ewangelię wykorzystując ją dla własnej wygody. Każde podejmowanie służby Bogu kosztem szacunku do człowieka – ale i służba człowiekowi w postawie odrzucenia Boga, ostatecznie będzie służbą własnemu egoizmowi, będzie egoistyczną próbą odbierania i Bogu, i bliźniemu. Ratuje nas nieustanne odniesienie do Chrystusa. On jedyny zna pełny sens Prawa, jego cel – zarówno w wymiarze materialnym jak i duchowym. On jedyny także doskonale to Prawo wypełnił. Można powiedzieć, że w życiu Jezusa wszystko było „korban”, wszystko służyło wyłącznej służbie woli Ojca, a jednocześnie wszystko było na służbie zbawienia człowieka. Idąc za Jezusem, słuchając Jego Słowa mamy gwarancję, że w naszym życiu nie będzie rozdźwięku pomiędzy przykazaniem miłości Boga i bliźniego. Że służąc Bogu i bliźniemu doświadczymy wychodzenia z egoistycznie skonstruowanej strefy komfortu czyli obumierania „starego człowieka”.
ks. Adam Łuźniak
Source: czytanie