Dlaczego Piotr nie chce, żeby Jezus obmył Mu nogi…? Bo to nie tak powinno być!!! Piotr widział mnóstwo cudów. Widział uzdrowienia, rozmnożenie chleba, ludzi powstających z martwych i wychodzących z grobu. On sam, wbrew prawom fizyki, chodził po wodzie. Tak to powinno być! Jezus tym wszystkim powinien się zająć… Zlikwidować choroby, cierpienie, ból… Napełnić wszystkim brzuchy tak, żeby wręcz się przelewało, żeby już nie pragnęli… Dać życie wieczne na ziemi, żeby nikt nie musiał umierać… No i jeszcze specjalne super-moce każdemu, żebyśmy latali, chodzili po wodzie i takie tam… Hm, ciekawe… to dokładnie to, czego chciał szatan podczas kuszenia na pustyni.
A Jezus… klęka przed człowiekiem i myje mu nogi, jak niewolnik, który przymuszony jest do takiego uniżenia… To nie tak powinno być!
„Piotrze, jeżeli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną…”. Piotrze, jeżeli nie pozwolisz, żebym Ci służył, żebym się uniżył, żebym za ciebie umarł, my się nie spotkamy, nie zrozumiesz mnie, nie zaiskrzy między nami. Będziesz miał ciągle oczekiwania, których ja nie będę spełniał. Bo ja nie przyszedłem rozwiązać doraźnie wszystkich problemów tego świata. Ja przyszedłem wziąć na siebie każdy twój grzech, przyszedłem umrzeć za ciebie, żeby otworzyć ci niebo. Ty chcesz mnie ściągnąć na ziemię i tu uwięzić, żebym ci naprawiał to życie, a ja przychodzę, żeby ciebie porwać do życia wiecznego, do nieba, zanurzyć w cudowność relacji z Ojcem kochającym.
Piotrze, ja po to przyszedłem!!!
o. Maciej Sierzputowski CSSp
Source: czytanie